MENU

Szybkie linki

Zawierzenia Liturgia Godzin Czytania na dziś Biblia Tysiąclecia Biblia Audio Kaplica Cudownego Obrazu Jasna Góra

Świadectwa

Świadectwo Małgorzaty i Mateusza

17 stycznia, 2024

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Za łaski otrzymane za wstawiennictwem Maryi miałam podziękować osobiście, bo to obiecałam w akcie zawierzenia. Jednak lęk przed wyjściem mnie paraliżował i niestety jeszcze nie zdarzyłam podziękować za dwie najważniejsze łaski. Pierwszy raz zawierzałam się w czerwcu 2018 roku podczas rekolekcji Niespokojnych Nadeją z ks Pawlukiewiczem. Oczywiście prosiłam wtedy o dobrego męża i później dzieci. Później byłam jeszcze kilka razy w pierwsze soboty na zawierzeniu i 2 razy na spotkaniu grupy NN. Na aktach prosiłam, żebym do końca 2018 roku poznała osobę, która zostanie moim mężem. Miałam w planach wybrać się na sylwestra organizowanego przez NN. Jednak moja nieśmiałość wygrała i nie próbowałam nawet wysłać formularza…A może tak właśnie miało być… Od dłuższego czasu szukałam męża. Należałam też do grup katolickich na fb. I właśnie na jednej z tych grup poznałam swojego męża – i tu uwaga 27.12.2018 roku.
Nasza historia jest o tyle ciekawa, że łączy się bezpośrednio z Jasną Górą. W chwili kiedy się poznaliśmy dzieliło nas 1000km, bo mój mąż wtedy od 8 lat mieszkał w Niemczech. W Polsce też dzieliło nas 300km, więc też byłaby mała szansa spotkania się. Fajnie się rozmawiało, więc postanowiliśmy się spotkać. W styczniu 2019 Mateusz przyjeżdżał na urlop do Polski. Zastanawialiśmy gdzie się spotkamy. A że ja jestem z okolic Częstochowy to padło na Jasną Górę. Pierwszy raz zobaczyliśmy się na żywo w recepcji domu pielgrzyma. Spędziliśmy fajny czas. Mimo, że na początku nie było żadnego łał, to po naszym pozegnaniu poczuliśmy jakąś dziwną pustkę. Później spotkaliśmy się jeszcze raz przed powrotem Mateusza do Niemiec i postanowiliśmy rozwijać naszą znajomość. W tym samym roku 20.09.2019 Mateusz wrócił do Polski, chociaż nie miał tego w planach aż tak szybko (planował maj 2020). Mieliśmy więcej możliwości na spotkania i dalsze poznawanie.
Z Jasną Górą łączy nas jeszcze jedno wydarzenie. 20.09.2020 roku Mateusz oświadczył mi się w tym samym miejscu gdzie zobaczyliśmy się pierwszy raz, czyli w recepcji domu pielgrzyma. Dla niewtajemniczonych mogło się to wydawać śmieszne, ale dla nas jest to ważne miejsce. Zresztą cała Jasna Góra jest dla nas bardzo ważna.
05.06.2021 wzięliśmy ślub, a 11.07.2022 urodził się nasz synek kolejna łaska.
To jest nasza historia Małgorzata Mateusz i Wojtuś. Chwała Panu
Dalej w  grudniu 2022 nasz synek pierwszy raz zachorował. W tej chwili nasza rodzina przeżywa bardzo trudny czas. Okazało się, że nasz synek jest chory. W sierpniu 2023 choroba zabrała mu wszystkie umiejętności, o które walczyliśmy, a zwłaszcza Wojtuś przez 8 miesięcy. Jednak Wojtuś jest bardzo silny i nie poddaje się. Każdego dnia pokazuje nam jaki jest dzielny i waleczny. Prosimy Was o modlitwę i zawierzenie zdrowia Wojtusia, a siły i wytrwałości dla nas.
Bóg zapłać.